SAD FLOWER
Znów przyjdzie maj, a z majem bzy… 🎵🎵🎵. Ale zanim bzy- prosta zabawa o smutnym kwiatku. Jak go uszczęśliwić? Oczywiście zapewniając mu godne życia warunki 😉 Poszerzymy trochę wiedzę dzieci na temat roślin i ich funkcjonowania, przy okazji powtórzymy emocje no i będzie też coś do liczenia 🙂 Gotowi zmieniać świat? Zaczynamy 🙂
SAD FLOWER
CZEGO POTRZEBUJĘ: sylwety kwiatka (ja wykonałam z kolorowego papieru i patyczka kreatywnego- jednej z moich ulubionych pomocy) oraz określonych składników przyrody nieożywionej: słońca, kropli wody, ziemi (u mnie z kolorowego filcu), słoika lub przezroczystego kubeczka
Zainspirowana cudownymi pomocami, jakie można stworzyć z filcu połasiłam się na zakup kilku arkuszy. Kolory są piękne! Umiejętności plastyczne są u mnie na poziomie przeciętnego 3-latka (nie obrażając 3-latków!), dodatkowo brakuje mi cierpliwości więc póki co pomoce wyglądają jak wyglądają 🤷♂️. Myślę jednak, że zadziała efekt nowości i świeżości i dzieciom się spodoba 🙂 Poszczególne składniki przyrody nieożywionej można wykonać też z papieru, ale nie będą miały ani takiej trwałości ani nie będzie można nimi tak manipulować jak tymi filcowymi. Poza tym- są milusie w dotyku🤩.
Punktem wyjścia jest samotny kwiatek tkwiący w pustym słoiku. Dramaturgii całej sytuacji dodaje smutna mina 🙁 W toku zabawy będziemy pytać kwiatka czy jest chory? czy potrzebuje pomocy? jakiej? A posłuży nam do tego wierszyk, który ułożyłam specjalnie na tą okoliczność:
Little flower
Are you sick?
What do you need?
Tell us quick!
(Wierszyk jak zwykle powala poziomem trudności 😜. Zachęcajmy dzieci, aby w miarę powtarzania rymowanki powtarzały poszczególne wersy, na początku może być to: little flower albo tell us quick! Nie tracimy oczywiście żadnej okazji do ćwiczenia kolorów- podczas zabawy kwiatki można wymieniać i stosować wyrażenia w taki sposób, aby pasowało nam do rytmu np. yellow flower, purple flower, ale już blue, blue flower, czy red, red flower).
I w tym momencie prowadzący zabawę wzdycha głęboko i osłabionym i pełnym smutku głosem mówi dzieciom: I need some fresh soil… (dzieci nie wiedzą czym jest owa soil, przy pierwszym podejściu wskazujemy dłonią, gdzie znajdują się składniki, których potrzebuje nasza roślinka). Wybrana osoba wsypuje ziemię do słoika i stabilizuje w niej kwiat. (A może każdy sypnie trochę od siebie?).
Powtarzamy rymowankę zachęcając dzieci do pełnego empatii recytowania, po czym wskazujemy, że teraz niezbędna jest woda: I need some water… Pozwólmy dodać do słoika z ziemią kilka kropli wskazując poszczególne dzieci. Krople umieśćmy pomiędzy cząstkami ziemi.
Na koniec po kolejnym pytaniu wskażmy na słońce: I need some sunlight… A może dzieci, które nie brały jeszcze udziału w spełnianiu życzeń kwiatka będą po kolei przez chwilę trzymały słoneczko przy roślinie, aby mógł zajść proces fotosyntezy? 🤔🤔🤔
I… tadam! Jest zadowolony i uśmiechnięty kwiatek! Aha- zapomniałam wspomnieć, że kwiatek z jednej strony ma minę smutną, ale za to z drugiej jest całkiem zadowolony 🙂 🙂 🙂 Na koniec możemy zapytać: Little flower, are you happy now? Gwarantuję, że dzieci odpowiedzą twierdząco i same będą zadowolone i uśmiechnięte wiedząc, że udało im się pomóc żywej istocie.
Zwróćcie uwagę na jeszcze jedno zdjęcie, które jest dosyć istotne dla wnikliwych obserwatorów. Warto pokazać dzieciom wnętrze słoika i to w jaki sposób krople wody wnikają w glebę. Woda mianowicie nie znika w ziemi jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, ale zostaje w niej w postaci cząsteczek znajdujących się pomiędzy cząsteczkami ziemi.
Aktywności dla tych, którym zawsze mało:
COUNTING TIME: Kwiatek potrzebuje określonej ilości kropli wody. Prowadzący w imieniu roślinki mówi np.: I need 6 drops of water! I need 4 more! lub: It’s enough! Stop! Można wykorzystać dużą kostkę do gry i niech los przesądzi ilu kropli potrzeba.
ROLE PLAY: Dzieci odgrywają rolę kwiatków i mówią lub wskazują czego im potrzeba. Mimika odgrywa tutaj istotną rolę! Warto grać w parach. (Ja mam co prawda tylko jeden zestaw filcowych pomocy, ale zawsze można zlecić dzieciom wykonanie swoich- z papieru).
IT’S TOO HOT!: Zabawa ruchowa przy muzyce. Dzieci będą roślinami i jak to na rośliny przystało korzenie mają w ziemi, a podczas trwania muzyki poruszać się będą tylko górnymi partiami ciała. Na przerwę w muzyce i hasło SUNLIGHT- rozłożą płatki-ręce i zwrócą twarze do słońca (do góry), a na hasło IT’S TOO HOT!- zakryją głowę rękoma i skulą się. Po kilku partiach będzie można pobawić się w parach- jedna osoba będzie kwiatem, a druga będzie reagowała na bieżące potrzeby- pomagała (gently!) rozwijać płatki lub stworzy cień z własnych rąk.
Kilka słów podsumowania- czego uczymy:
🌱 różnicowania: happy/ sad, sick/ healthy,
🌱 nazw składników przyrody nieożywionej,
🌱 przeliczania elementów,
🌱 nazw kolorów,
🌱 rytmicznego powtarzania tekstu,
🌱 współpracy w parach lub grupie,
🌱 jakie warunki konieczne są do rozwoju roślin,
🌱 do czego służy roślinom ziemia (do stabilizacji rośliny w podłożu, do magazynowania wody),
🌱 empatii,
🌱 szacunku do przyrody i dbania o nią,
🌱 odpowiadania na potrzeby innych.
Szczerze powiem, że ta zabawa to świeżynka 🤩🤩🤩. Jeszcze jej nie wypróbowałam, czekam na maj. Liczę, że będzie pełen sukces 🙂 A jak Wam się podoba cały pomysł? Wykorzystacie? Dajcie znać i życzę udanego majowego troszkę dłuższego weekendu! 🌞🌞🌞