GRANDPARENTS AND STARS

Dziś propozycja na nietypowe zajęcia z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka. Dlaczego z gwiazdami? Ano po pierwsze dlatego, że zwykle na przełomie stycznia i lutego realizuję temat “Kosmos”. I jakoś tak samo mi się zgrało. A po drugie dlatego, że babcie i dziadkowie ani nie wyglądają już tak, jak przedstawiamy ich zwykle na ilustracjach, ani nie mają hobby typu pieczenie ciasteczek dla wnucząt czy chodzenie z młotkiem po mieszkaniu i szukanie czegoś, co można jeszcze naprawić… 😉 Stąd pomysł na zajęcia inne niż wszystkie. Gotowi? Wszystkie babcie i dziadkowie- na pokład! 💫

LOST STARS

CZEGO POTRZEBUJĘ: gwiazd wyciętych z kolorowego papieru (najlepiej bloku technicznego), koszyczka lub torby

“Idzie niebo ciemną nocą, ma w koszyczku pełno gwiazd…”- Babcia też szła i jakoś tak wyszło, że pogubiła wszystkie. Łapie się więc za głowę i woła:

Oh no! Oh no!

Where did my stars go?

A gwiazdy pochowały się w rękach wnucząt. Chodzi więc babcia od jednego do drugiego i woła: “I’m looking for the yellow one/ red star”. Właściciel określonej gwiazdy zgłasza się i posłusznie oddaje swoją gwiazdę babci. Może być nawet całkiem grzecznie: “Here you are”- “Thank you”.

Gdy wszystkie gwiazdy zostaną zebrane warto wymienić babcię na dziadka, a na następnych zajęciach lub w innych etapach zajęć umożliwić wszystkim dzieciom wejście w rolę dorosłego. Dzieci 3- lub 4-letnie nie powtórzą całych wyrażeń, ale pojedyncze słowa, zwłaszcza nazwy kolorów- jak najbardziej! Pamiętajmy też, że nasze maluszki potrzebują kilku powtórzeń tej samej zabawy zanim wejdą w rolę babci/ dziadka.

Nie byłabym sobą, gdybym nie próbowała różnych wariantów. W starszych grupach gwiazdy mogą pochować się pod krzesełkiem, na stole, obok regału, w pudełku… ćwiczymy w ten sposób określenia: on, in, under, next to.

GRANDPA, WHERE ARE YOU?

CZEGO POTRZEBUJĘ: gwiazd wyciętych z kolorowego papieru (najlepiej bloku technicznego)

W tej zabawie ważne jest, aby zadbać o odpowiednią ilość gwiazd w określonych kolorach tak, aby można było dobrać je w pary. Już pewnie domyślacie się o co chodzi? 🙂 Póki co w pary będą się łączyć babcie z dziadkami. Po losowaniu, z gwiazdką w ręku, nasi bohaterowie ruszają w tany- albo przy jakimś energetycznym utworze albo przy piosence tematycznej. Na przerwę w muzyce każde dziecko musi znaleźć swojego partnera- posiadacza gwiazdy w tym samym kolorze. Będzie co prawda niemało krzyku, gdy każdy chłopiec krzyknie nagle: “Grandma, where are you!”, a każda dziewczynka: “Grandpa, where are you!” (mowa oczywiście o starszych dzieciach, w mojej grupie są akurat 6-latki), ale ciekawa jestem które z dzieci wykaże się sprytem i zamiast tego krzyknie: “Yellow!” lub “Blue!”. Już nie mogę się doczekać, jako że po dłuższej przerwie wchodzę do grupy, z którą ostatnio miałam do czynienia 2 lata temu i którą to zamierzam szczęśliwie doprowadzić do końca roku szkolnego 😉 Gdy wszyscy odnaleźli już swoich partnerów- możemy zacząć zabawę taneczną. I tak do kolejnego losowania/ rozdawania i kolejnej przerwie w muzyce.

GRANDPA’S MOOD

CZEGO POTRZEBUJĘ: gwiazdek z emocjami lub kart przedstawiających emocje

W tytule jest dziadek, żeby nie było, że ciągle tylko babcia strzela fochy, a dziadek taki spokojny, święty, normalnie- złoto, a nie mąż 😇 Wszyscy wiemy jak jest i że każdy ma humorki… 😜 Będziemy więc pytać zbiorowo: “Grandpa, grandpa, how are you?”. A wybrany dziadek postara się całą swoją osobą przedstawić aktualny nastrój. Dzieci uwielbiają dramę! Potem rzeczony dziadek może też powiedzieć: “I’m angry” lub po prostu “angry”. Pozostałe dzieci odgadują emocję i przyporządkowują określoną gwiazdkę lub kartę. Ja wolę gwiazdki, ale dla tych, którym nie chce się wycinać i wolą wydrukować przygotowałam materiały (stworzone w Canvie)- dostępne w załącznikach na dole. U mnie wygląda to tak:

Oczywiście pytamy o nastrój raz dziadka, a raz babcię 🙂

Gdy wycinałam gwiazdki zostało mi sporo ścinków, a jako że nie znoszę marnowania- powycinałam z nich koła i zrobiłam buźki z emocjami. W przyszłości posłużą mi do początkowej fazy zajęć (pytanie: “How are you today?”), utrwalania słownictwa, kolorów lub tworzenia rytmów 2- i 3-elementowych.

Na koniec rymowanka. Pandemia trwa, nie wszyscy chcą i mogą wychodzić z domu, siłownie zamknięte, a tu nowoczesne babcie dbają przecież o sylwetkę- czas więc na wspólną gimnastykę! Myślę, że niejeden z Was będzie miał problem z nadążeniem… 🤸‍♀️🤸‍♀️ 🤸‍♀️

To jak- zachęcicie swoje babcie do trzymania formy? Które z aktywności przypadły Wam do gustu? Piszcie w komentarzach!