5 EASTER EGGS IDEAS
Dziś garść pomysłów na zajęcia wielkanocne. Niezależnie od tego czy obchodzicie czy nie- tematyka zajączków, kurcząt i baranków jest miła dzieciom i nie warto jej pomijać 😉 Dzisiejsze pomysły zrealizujecie właściwie z jednym tylko zestawem pomocy. Jednym i niezwykle prostym- wystarczy z kolorowego papieru wyciąć EASTER EGGS w dosyć sporej ilości, zalaminować dla większej trwałości… i gotowe! Wszystko inne to tylko dodatki, które co prawda sprawiają, że zajęcia są bardziej atrakcyjne, ale nie są konieczne. (W opisach zabaw, gdy nie potrzeba nic poza jajeczkami nie będzie sekcji “CZEGO POTRZEBUJĘ”). Ciekawi pomysłów? Zaczynamy 🙂
1. WHO HAS THE GREEN EGG?
Zabawa inspirowana słynną “Who took the cookie?”. W tym przypadku dzieci siedzą w kole, a prowadzący zabawę za ich plecami rozkłada kolorowe jajka. Bardzo ważny jest element tajemnicy- “don’t look behind you- it’s a secret!”. Oj ciężkie to zadanie dla przedszkolaków! Ale poradzą sobie, szczególnie ci starsi. Gdy już wszystkie jajka są rozdane wybieramy kolor, który będziemy wywoływać i zaczynamy wyliczankę:
Who has the green egg?
Tell the truth!
Who has the green egg?
Is it you?
Żeby wyliczanka szła nam sprawnie proponuję przekazać dzieciom rekwizyt (nieźle sprawdza się koszyczek wielkanocny). Wtedy nie pokazujemy palcem konkretnych osób, ale przekazujemy koszyczek i na kogo wypadnie na tego bęc! Ta osoba może sprawdzić czy rzeczywiście ma za sobą zielone jajko. Jeśli tak- wkłada je do koszyczka, jeśli nie- szukamy dalej 🙂 Z doświadczenia wiem, że koszyczek pomaga dzieciom nie oglądać się za siebie… każdy stara się przecież nie przegapić swojej kolejki! 😉
2. WHICH WAY TO THE BUNNY HOUSE?
CZEGO POTRZEBUJĘ: ekipy królika 😀 (to moja nazwa na figurki zwierząt wielkanocnych wykonanych na bazie kubeczków po jogurcie; jeżeli nie macie ochoty ich robić- użyjcie po prostu flashcards)
W tej zabawie układamy drogę/ trasę z naszych jajeczek. Wszystkie drogi prowadzą do Mrą…. A właśnie nie! Różne drogi będą prowadziły do domów: królika, owieczki i kurczaczka 🙂 U mnie wygląda to tak:
Ostatnio zrobiłam tę zabawę w grupie zerówkowej i wyszło świetnie. Na bieżąco instruowałam dzieci którędy mają iść- nazywałam kolejne kolory jajeczek, po których poruszały się pionki. Jakie pionki?! Ano z braku przygotowania 🙈 poprosiłam, aby dzieci poruszały się wybranym przedmiotem znalezionym w sali. (Jako, że miałam tylko 8 dzieci 😱 każdy indywidualnie pokonywał drogę i odkrywał do jakiego zwierzątka go prowadzę. W większej grupie można dać jedną figurkę, a każde dziecko będzie przesuwało ją o jeden krok).
Jeżeli macie dzieci tak zdolne jak moje poproście je, aby poprowadziły Was do któregokolwiek domku- albo niech sami wybiorą w tajemnicy albo zachęćcie je piosenką:
Show me the way to the bunny house,
Bunny house, bunny house.
Show me the way to the bunny house,
Which way should I go?
(Śpiewamy na melodię “This is the way”)
Niech dzieci kolejno nazywają kolory (w dużych grupach kolejność ustalana jest zwykle na podstawie miejsca, jakie dzieci zajmują w kole). W międzyczasie sprawdzamy czy nasi milusińscy nie wyprowadzają nas na manowce…
Swoją drogą- czym są te manowce???
“Etymologicznie bowiem MANOWCE wiążą się z ogólnosłowiańskim czasownikiem, mającym we współczesnej polszczyźnie postać MAMIĆ ‘łudzić, zwodzić, oszukiwać’. Pierwotnie MANOWCE były to ‘błędne drogi, drogi prowadzące donikąd’ – stąd też powiedzenia ZWIEŚĆ kogoś na MANOWCE i ZEJŚĆ na MANOWCE. Samo słowo MANOWCE – rzeczownik bez liczby pojedynczej – to w polszczyźnie rutenizm, zapożyczenie z języka ukraińskiego” (Źródło: https://nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/cudne-manowce-,cltt,M ).
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam takie językowe smaczki 😁😜🤷♀️
3. UKŁADANKA LEWOPÓŁKULOWA
To zadanie dosyć trudne dla młodszych przedszkolaków, ale przecież znamy swoich podopiecznych i umiemy dostosować poziom trudności do możliwości 🙂 Będziemy układać jajka w określonej kolejności/ ustawieniu (eeee… położeniu?). Najpierw dorosły kilka razy pokaże o co chodzi, a dzieci, jak na dzieci przystało będą słuchać i naśladować, słowem: działać odtwórczo. Później wskoczymy na wyższy poziom i pobawimy się w lustro- dzieci w parach będą zmagać się z zadaniami, które dostaną od partnerów, a dorosły sobie usiądzie i będzie miał chwilę spokoju 😁. (Gorzej, drodzy rodzice jak macie tylko jednego brzdąca na stanie…). A gdzie tu angielski? W instrukcjach: “Use only 3 colors”, “Don’t use red eggs”, “Use blue, orange and yellow eggs”, “Make a line”. Po wszystkim można zapytać: “How many eggs/ colors did you use?”, “What is at the top/ bottom?”. Eh, czyli nie taki znowu spokój…
4. TIME TO MOVE!
Dwa warianty tej samej zabawy. W pierwszym po prostu recytujemy rymowankę i ilustrujemy ją przy pomocy jajka. Drugi wariant jest dla zaawansowanych- zostawiamy tylko jedno jajeczko i podajemy je sobie w kole. Ten, kto ma jajko- pokazuje określony gest wynikający z tekstu. Trzeba więc się pilnować! 😉 Koniecznie przećwiczcie wcześniej rymowankę kilka razy tak, aby każde dziecko wiedziało jaki ruch wykonujemy w danym wersie. A rymowanka leci tak:
Easter egg go up!
Easter egg go down!
Wave your easter egg
And then turn it around.
Turn your egg to the left,
Turn your egg to the right.
Hide it in your hands
and… explode like dynamite!
5. PLEASE, NOT THE RED ONE!
CZEGO POTRZEBUJĘ: koszyczka wielkanocnego koniecznie przykrytego serwetką (lub innego pudełka, ale nie będzie to już ten sam klimat…)
W kole podajemy sobie koszyczek przy dźwiękach ulubionej wielkanocnej piosenki. Na przerwę w muzyce osoba, w której rękach znajduje się koszyczek losuje jedno jajeczko. Don’t cheet! Nie zaglądamy pod serwetkę. Jeżeli jajeczko jest koloru innego niż czerwony- zabawa trwa dalej. Jeżeli wylosujemy kolor zakazany- czas na odbycie jakże przyjemnej kary! Zadania do wykonania ściśle wiążą się z tematem- shake your tail, wiggle your ears, wink your eye, bleat (baa) like a sheep, wave your wings, eat like a chick. Aby pomóc dzieciom zrozumieć instrukcje można wydrukować sobie obrazki, które zamieściłam na dole strony 😉
Oczywiście możecie wybrać jakikolwiek kolor, który – jeżeli wypadnie- będzie oznaczał jakieś zadanie do wykonania.
Jak widzicie- łatwo stworzyć kilka zabaw mając tylko jeden zestaw pomocy. Reszta rekwizytów nie jest obligatoryjna, ale uatrakcyjnia zajęcia, a dobrze wiemy, że dzieci kochają “nowe” przedmioty 😉 Dajcie znać w komentarzach czy skorzystacie z zabaw. W zanadrzu mam jeszcze jeden zestaw jaj- dużo większych 🙂 Śledźcie uważnie blog i fanpage 🙂
Pliki do pobrania
-
easter
Wielkość pliku: 186 KB Pobrania: 891