PENGUIN IDEAS (not only) FOR WINTER

Dziś chwilka z pingwinkiem o wdzięcznym imieniu Flappy 🐧🐧🐧. Dlaczego właśnie Flappy? Ano oczywiście dlatego, że jak Flappy to i happy 😁 Pomysły powstały ot tak: bo pingwiny są urocze, dzieci je uwielbiają i to dobra okazja, żeby poćwiczyć angielski, kolory, może liczenie i po prostu świetnie się bawić w tym zimowym czasie 😊 W tym wpisie są gotowe zabawy, ale też inspiracje- wykorzystajcie wierszyki w taki sposób, jaki Wam pasuje 🙂 Gotowi? Startujemy 💙

HAPPY FLAPPY

CZEGO POTRZEBUJESZ: wydrukowanego pingwina, ewentualnie kart obrazkowych przedstawiających czasowniki ruchu

Nie będę się tu rozwodzić- to zabawa typu Simon says- tyle, że z pingwinem. Doskonała na rozgrzewkę, powtórkę słownictwa czy też jako przerywnik. Czy coś szczególnie atrakcyjnego jest w tej wersji? Owszem. Spróbujcie bowiem powiedzieć na głos ‘Happy Flappy says…”, a od razu robi się jakoś tak weselej 🙂 Gwarantuję, że dzieci pokochają te dwa rymujące się ze sobą słowa.

Dla przyzwoitości opiszę zabawę jednym zdaniem (wielokrotnie złożonym): Przedstawiamy pingwina dzieciom mówiąc “It’s happy Flappy. Say hello!’ po czym zachęcamy je do wykonywania tego, o co akurat Flappy poprosi: ‘Happy Flappy says… wave your hand!/ lay on your stomach!’ itd, jednocześnie w razie potrzeby wspierając się kartami obrazkowymi.

HUNGRY PENGUIN

CZEGO POTRZEBUJĘ: wydrukowanych sylwet rybek i pingwina (warto zalaminować!)

Najpierw przeczytajcie sobie wierszyki- pomyślcie jak je wykorzystać, a potem poczytajcie o moich propozycjach:

❄❄❄

Hungry penguin looking for a dish.

Hungry penguin- maybe a fish?

Yes, yes, yes! Yummy, yummy, yummy!

I want a fish in my tummy!

🐧 Moja propozycja na początek- po prostu wspólnie z dziećmi nauczcie się wierszyka. Z pokazywaniem, odpowiednią gestykulacją i mimiką. To dobra opcja dla najmłodszych- z całym tym poklepywaniem po brzuszkach, powtarzaniem prostych wyrazów i robieniem smutnych minek.

❄❄❄

Hungry penguin looking for a dish.

Hungry penguin- maybe yellow fish?

🐧 Na podłodze rozłóżmy rybki i sylwetę pingwina. Recytujmy wierszyk za każdym razem zmieniając kolor rybki. Dzieci muszą podać pingwinkowi rybkę, o której mówi prowadzący.

🐧 Teraz sylwety zwierząt należą do dzieci- jedno z nich będzie pingwinem, reszta rybkami. Pingwin będzie wzywał do siebie określone rybki- wywołując je po kolorze. (Wiadomo, że pingwinkowi trzeba pomóc w recytowaniu wierszyka 😉 Zostawmy mu jednak swobodę w wywoływaniu poszczególnych kolorów).

🐧 Ciekawym rozwiązaniem będzie nakazanie pingwinowi stanie tyłem do rybek- nie będzie wiedział kto ma jaki kolor rybki. W ten sposób nie dość, że uzyskamy efekt niespodzianki to dodatkowo zapobiegniemy kumoterstwu! 😁

❄❄❄

Little fish looks so yummy!

Red fish, red fish- jump into my tummy!

🐧 A może zabawa ruchowa z dreszczykiem emocji? Dzieci zaopatrzone w kolorowe rybki będą uciekać przed pingwinem 😱. Ale pingwin musi pamiętać, aby wywołać je po imieniu- tj. po kolorze. Łapiemy tylko te ryby, których kolor wywołaliśmy. A może ustalić miejsce, w którym dzieci- ryby będą bezpieczne i łapska (flippery) pingwina ich nie dosięgną?

Uwaga: obowiązkowo pamiętamy o oblizywaniu się na widok pysznych rybek 🤣

PIZZA TIME

CZEGO POTRZEBUJĘ: pizzy wykonanej z kartonu, pokrojonej na kawałki, wydrukowanych kolorowych rybek, ścinków żółtego papieru i dodatków wg uznania

Pamiętacie, że niczego nie wyrzucam? Serio, niczego. W związku z tym w mojej kuchni panuje niezły bałagan- wszelkie opakowania, kartony i inne pierdółki upycham pod stołem… 😅 Ale nagle nadchodzi ten dzień, kiedy wykorzystuję to, co zgromadziłam- tak jest też w tym przypadku!

W związku z Międzynarodowym Dniem Pizzy, który już 9 lutego 🍕🍕🍕 nie musimy wymyślać dodatkowych zajęć- wykorzystajmy to co już mamy, mianowicie pingwinka i ryby. Który bowiem pingwinek nie skusi się na pyszną rybią pizzę? 😄 (🤮).

Możemy wydrukować dużego i małego pingwinka. Mały będzie prosił dużego o wykonanie pizzy wg instrukcji. Prowadzący operuje tatą i synkiem i prezentuje jak wykonać zadanie. A gdy już wiemy o co chodzi- rozdajmy dzieciom po kawałku pizzy i recytujmy taką oto instrukcję, zmieniając za każdym razem kolory rybek.

Daddy penguin, daddy penguin,

Make me pizza, please!

Red fish, blue fish, green fish

and grated cheese!

Na końcu posypmy wszystko startym serem. Sorry, ale mój starty ser został w pracy- dlatego nie umieściłam go na zdjęciach. A nie mogłaś go sobie dorobić? Nie, ponieważ rolę starego sera odgrywa u mnie wypełniacz papierowy do prezentów (akurat na święta dostałam zestaw dżemów i pierniczków w pięknym pudełku z toną tego wypełniacza 😅. No po prostu nie mogłam… Jak to mówi Rocky z Psiego Patrolu: “Nie wyrzucaj- wykorzystaj!” 💚🐕💚). Możemy też zamienić się rolami- niech to młody przyrządzi posiłek dla ojca- też mu się coś od życia należy! Pamiętajmy tylko, żeby zmienić ‘daddy’ na ‘baby’.

A jeżeli mamy chęć to pod koniec zabawy możemy zapytać uczniów o ich ulubione dodatki- niech nałożą sobie to, co dla nich przygotowaliśmy lub narysują na swoim kawałku to, co lubią 🧅🥦🍅

No ja oczywiście zaszalałam i muszę się pochwalić. Póki nie dopadł mnie kryzys pewnego ładu… Jakiś czas temu zamówiłam sobie ręcznie szyte (dziergane??) pomoce do zabaw i przyznam, że są cudowne 😍😍😍. Wykonała je niesamowita artystka Hanna Yılmaz- możecie znaleźć ją na Facebooku. Pingwinek sprawia, że wszystkie serducha topnieją niczym lód!💙

To już koniec przygód pingwinka (choć mam jeszcze kilka zabaw ukrytych niczym as w rękawie, ale pozwólcie, że wyciągnę je niespodziewanie i napiszę o nich innym razem). Mam nadzieję, że przydadzą się Wam moje pomysły i radosna rymowana twórczość 🙂 Na koniec jeszcze raz cudeńka wykonane przez Hannę Yılmaz 🤩